07 sierpnia 2020, 08:32
"Piszę do Ciebie
ostatni list..."
Anita Lipnicka "Ostatni List"
Kochany Robercie,
rok temu usłyszałam słowa, które rozsypały mnie na kawałki. Moje życie runęło. Słowa wypowiedzene przez lekarza byly niczym pociski z karabinu, zabiły mnie.
Nie wiem kiedy minął ten rok, dla mnie to wszystko jest tak świeże, jakby wydarzyło się wczoraj. Wciąż boli tak samo. Wczoraj minął rok od naszego ostatniego pocałunku, rok od ostatniego sponrzenia w oczy pełne miłości. Rok kiedy zabito we mnie nadzieję. Zabito Magdę, Twoją Magdę. Boli.
Dziś kochanie jadę na Twój grób, nie życzę nikomu takiego paraliżu uczuć. Czuję się okradziona z uczuć, bo nie wiem czy czuję cokolwiek. Może ogarnia mnie tak silny ból, że go nie czuję.
To już ostatni list najdroższy do Ciebie. Dziś już pora żebym pozwoliła Ci spocząć w spokoju. Pora pożegnać się, ale nie na zawsze. "W kolejnym życiu odnajdę Cię." Opowiem Ci kiedyś o życiu bez Ciebie o tym jak to bolało. Nigdy o Tobie nie zapomnę kochany, zawsze już będziesz miał wyjątkowe miejsce w moim życiu i sercu. Bardzo za Tobą tęsknię. Tęsknmy za Tobą wszyscy.
Dziękuję Ci za każdą chwilę, którą spędziliśmy razem. Dziękuję Ci za miłość, za zaszczyt bycia Twoją kobietą. Za spojrzenie pełne miłości. Dziękuję, że wciąż przy mnie jesteś. Kocham Cię jedyny mój, mio Grande Amore. Proszę, czuwaj nade mną wciąż. Zawsze będę Cię kochała.
Na ZAWSZE
TWÓJ
KWIATUSZEK.